Dzieje szkoły na Płoni

Dzieje szkoły na Płoni

Na podstawie Kroniki parafii Ostróg ks. Augustyna Weltzla, w tłumaczeniu Pawła Newerli.

Już 20 września 1832 r. gmina wyraziła swój zamiar założenie własnego systemu szkolnego W następnym roku sporządzono zestawienie kosztów, które obejmowało 1393 talary oraz robociznę i podwody wartości 135 talarów Gmina zakupiła już za 50 talarów w środku wsi, dokąd nie docierały wody w czasie powodzi, rolę wielkości1 korca miary wrocławskiej wysiewu wypaliła 25 tysięcy cegieł, stwierdzając jednocześnie, iż więcej świadczyć nie może. Radni miasta początkowo uchylali się od jakichkolwiek opłat. Rząd królewski dążył do przyśpieszenie budowy, ponieważ liczba dzieci w wieku szkolnym stale wzrastała. Gmina prosiła o zwłokę do roku 1838 r. ponieważ wielokrotne powodzie, nieurodzaj z 1834 r. i długi w wysokości 11.200 talarów, związane z nabyciem gruntów dominium, przyczyniły się do takiego zubożenia, że już dla ściągania zaległości wszczynano egzekucje.

W lutym 1836 r. przeprowadzono repartycje kosztów drzewa budowlanego i rozpoczęto zbieranie składek; zmarły wójt Grzegorz Goleczyk zapisał 10 talarów; ale same roboty przy Odrze kosztowały w 1836 r. około 500 talarów. Znajdujący się koło mostu wiejskiego młyn spalił się przed kilku laty i został ponownie odbudowany na karczmę, jednak nie był do tego celu wykorzystywany. Należał do Adlera i był nazywany „młynem diabelskim”. Ten budynek kupiono na prowizoryczną szkołę. Miał 21 stopy długości, 30 stóp szerokości i 9 1/2 stopy wysokości, zbudowany był z muru pruskiego i kryty gontami, zawierał jedną izbę o długości 27 stóp 28 stóp szerokości, tak iż izba lekcyjna mogła służyć 130 dzieciom, ponadto miał jeden pokój, 1 opalaną alkowę, kuchnię i sklepioną piwnicę.

W październiku 1837 r. dokonano podziału pensji dla nauczyciela. Inspektor budowlany Fritsch oraz inspektor szkolny Heide zalecili w dniu 27 kwietnia 1838 r. rozbudowę budynku przystosowanie go do celów szkolnych. Wówczas we wsi było 154 dzieci w wieku szkolnym. Stara katedra i kilka ławek zostało przekazanych z Ostroga.

Dnia 5 października 1838 r. nastąpiło poświęcenie. Po odbytym nabożeństwie procesja udała się do nowego budynku. Proboszcz i przedstawiciele patrona burmistrz Jonas, Ferdynand Speil i syndyk Schwarz w czasie uroczystości wyrazili swoje zadowolenie. Proboszcz ustanowił kapitał 50 talarów, z którego odsetek miano zakupić książki i materiały piśmienne. Magistrat zapowiedział corocznie 2 talary na nagrody i w dniu poświęcenie rozdzielał 50 tabliczek łupkowych i 100 elementarzy. na pierwszego nauczyciela magistrat powołał dotychczasowego pomocnika w Sławikowie Jana Opplera, urodzonego 22 lipca 1812 r. w Pilszczu, kształconego w Głogówku w latach 1830 – 1832, zaangażowanego 1 października 1838 r. Założył on w 1857 r. w Raciborzu towarzystwo ogrodnicze i został jego sekretarzem, w 1862 r. był pomologicznym nauczycielem wędrownym, do 1862 r. sędzią rozjemczym i przez 20 lat pisarzem gminnym. Tenże nadal piastuje swój urząd nauczycielski i jest jednocześnie szeroko znanym pomologiem i ogrodnikiem.

Radca szkolny Alojzy Gürth przeprowadził 10 maja 1841 r. wizytację; było wówczas już 200 uczniów. Zły stan budynku i wilgotne mieszkanie, w którym wszystko butwiało pokazały konieczność posiadania nowego budynku. W dniu 23 czerwca 1842 r. wybrano 3 deputowanych, którzy wyrazili zgodę na prowadzenie pertraktacji przy budowie nowego budynku szkolnego i obory według projektu inspektora budowlanego Linkego. Począwszy od 1 października zbierano miesięcznie 50 talarów i w lutym następnego roku zakupiono działkę pod budowę za 200 talarów. Do listopada 1844 r. zebrano 1334 talary i wypalono 70 tysięcy cegieł na pastwiskach gminnych. Zwiezione z Odry 300 fur piasku zostały zebrane przez powódź na wiosnę następnego roku. Budowę, której kosztorys z 22 lutego 1845 r., opiewający na 3575 talarów, powierzono mistrzowi murarskiemu Franciszkowi Klenkemu z Rybnika, żądającemu najniższą cenę 2850 talarów. Zadeklarowane do marca 1848 r. składki w wysokości 2426 talarów nie zostały zebrane ze względu na biedę i drożyznę, gdyż szkody wyrządzone przez powódź w poprzednim roku zostały oszacowane na 12 tysięcy.

W wyniku repartycji z 13 kwietnia 1847 r. nauczyciel otrzymywał 4 sążnie drzewa grubego, 20 korców 7 miar żyta, 4 korce 1 1/12 miary jęczmienia, jadło z kuchni i 50 talarów. Dnia 7 grudnia tegoż roku objął nową szkołę.

Dnia 15 lutego 1848 r. zawiązał się w Raciborzu komitet opiekuńczy nad licznymi sierotami, których rodzice zmarli na tyfus. W dniu 2 marca przyjęto z żywieniem 126 dziewcząt do budynku byłej strzelnicy, 22 chłopców do Syryni i 110 do starego budynku szkolnego w Płoni. Oppler poza swoimi dziećmi szkolnymi przyjął kierownictwo, administrację i nauczanie tu ulokowanych sierot, dopóki następnej wiosny nie zostały przeniesione do Bosacza.

Villa Nova – dziś pozostał po nie skwer ze starodrzewiem przy Sudeckiej-Piaskowej, wcześniej szkoła na Płoni

Klenke zmarł na tyfus latem 1848 r., miał on otrzymać z funduszu budowy szkoły jeszcze 2069 talarów. Jego brat Karol, będący zastępcą budowniczego, podjął się kontynuacji budowy do czerwca 1851 r. Stary budynek szkolny sprzedany został za 350 talarów oberżyście Ludwikowi Grünbergerowi, który sprzedał to Rajnoldowi Niepeltowi i w 1868 r. została tu stworzona „Villa nova”, która i obecnie jest ulubionym miejscem rozrywek dla Raciborzan.

Już w czasie wizytacji w dniu 28 marca 1847 r. zawnioskowano zaangażowania pomocnika i potrzebę tę po 5 latach powtórzono. Pierwszym pomocnikiem został Edward Rzegulla, syn nauczyciela z Gorzyc, tu od 15 maja 1852 do 9 maja 1853 r. Benedykt Grzegorczyk z Bieńkowic działał tu od tej daty do 12 kwietnia 1855 r.

Dnia 8 września 1854 r. wizytację przeprowadził radca szkolny Bogedain. Henryk Czech, syn nauczyciela, urodzony w 1834 r. w Markowicach, egzaminowany w 1855 r., został zaangażowany 31 grudnia 1855 r. i pozostał do 1 października 1857 r. Po nim nastąpił pomocnik Edward Pelka z Krapkowic do 11 sierpnia 1859 r. Sąd gminny pod koniec 1858 r. zwrócił się do królewskiego rządu o przeniesienie dzieci z Płoni miejskiej do szkoły w mieście. Magistrat co prawda nie sprzeciwił się ich przejściu, jednak ze względu na odległość i częściowo śliską drogę wzdłuż Odry za niebezpieczne, zatwierdził jednak 24 marca 1859 r. rocznie za każde dziecko 1 talara do kasy gminnej. Starostwo zarządziło 2 kwietnia dodatek żywieniowy w wysokości 4 talarów dla pomocnika. Wówczas nastąpiło przejęcie budowy przez Linkego.

Adolf Berger, syn nauczyciela z Łazisk, działał od 15 sierpnia 1859 r. do 1 lipca 1861 r., Juliusz Schinke z Prudnika do 28 listopada 1861 r. do 1 lipca 1862 r., Franciszek Libisch z Pyskowic od 9 sierpnia 1862 r. do 27 stycznia 1864 r., Karol Arndt, urodzony w Głogówku, od 12 lutego do 30 sierpnia 1864 r. Wówczas założono zakład gimnastyczny. Augustyn Krzoska, urodzony w Wodzisławiu, egzaminowany w 1864 r. w Pyskowicach, nauczał do 29 listopada 1867 r. i wstąpił do szkoły prywatnej huty cynku „Józefina” w Orzeszu. Polomski dnia 11 maja 1865 r. przeprowadził wizytację. Wówczas było 228 dzieci. Dnia 15 stycznia 186 6r. żona nauczyciela Magdalena Oppler, de domo Mohr, rozpoczęła prowadzenie lekcji robót ręcznych, początkowo za darmo, później za 15 talarów. Oppler uzbierał z tytułu grzywien za opuszczenie szkoły 50 talarów i ufundował klasie wyższej piękny krucyfiks, pochodzący z klasztoru Franciszkanów. Henryk Konietzny z Lubomi dział od 19 sierpnia 1867 do 22 kwietnia 1870 r. Było wówczas 300 dzieci.

Dnia 1 października 1870 r. został tu przeniesiony z Dubieńska Wielkiego Albert Gnatzy z Lubomi. Dnia 16 lutego 1871 r. stanowisko zmieniono na samodzielne ze 120 talarami poborów i powołanie z 19 lipca zostało zatwierdzone przez królewski rząd 21 listopada. Ta ostatnia władza w 1874 r. ustaliła pobory dla pierwszego nauczyciela na 280, dla drugiego na 240 talarów i gmina otrzymała dotację państwową w wysokości 62 talarów. Wtedy było 405 dzieci. Dnia 5 marca 1875 r. urządzono mieszkanie dla pomocnika i 8 sierpnia zaangażowano Karola Mainkę z Twardawy, który już 19 stycznia 1876 r. wyjechał do Australii. Po nim nastąpił tu od 1 lutego 1876 r. Trzetziak z Baborowa, który 1 listopada przeszedł do prowincji reńskiej. Dnia 10 lutego rząd podwyższył pobory pomocnika z 480 do 570 marek.

Gnatzy dnia 1 lipca 1876 r. został awansowany do Miedźnej i kierownik szkoły objął naukę dodatkową w klasie wyższej i średniej za dodatkowym wynagrodzeniem 20 marek miesięcznie. Franciszek Lamla powołany 1 lipca, przyjął inne samodzielne stanowisko. Jan Janetzky z Wódki objął bez egzaminu dnia 1 października 1876 r. klasę średnią, został 1 listopada zaangażowany jako pomocnik i 1 października 1877 r. poszedł do seminarium. Wówczas gmina zakupiła od Antoniego Nowaka pół morgi pod drugi budynek szkolny. Beniamin Krzizak z Krzanowic, egzaminowany w 1873 r. w Pilchowicach, przyszedł z Kępnicy dnia 6 września 1877 r. jako drugi nauczyciel.

Nowa budowla, której koszty określono na 13.824 marki (12.188 na wydatki gotówkowe, 1636 za robociznę i podwody), w dniu 21 sierpnia 1880 r. została powierzona mistrzowi murarskiemu Schröderowi, żądającemu 12.993 marki. Maksymilian Thanheiser, Niemiec z Łambinowic, zaangażowany 15 października 1878 r., od 1 sierpnia 1879 r. przeszedł do Charbielina. W czerwcu 1879 r. klasa wyższa miała 110, średnia 107, a niższa 264 dzieci. Maksymilian Wolf, od dnia 1 sierpnia 1879 r. pomocnik, został drugim nauczycielem po odejściu z dniem 1 lipca 1880. Krzizaka. Franciszek Wieloch, urodzony w Namysłowie, przeniesiony tu 1 czerwca 1880 r. z Solca, z dniem 1 lipca 1881 r. został awansowany na drugiego nauczyciela do Markowic. Maksymilian Tielsch przyszedł tu z Krzyżanowic i został 13 sierpnia 1881 r. zaprzysiężony.

Opublikowane przez
WAW
Dołącz do dyskusji

WAW

Wydawca, redaktor naczelny - zapraszam do kontaktu autorów oraz czytelników pod adresem mailowym ziemia.raciborska@gmail.com