Jeszcze dziś mówi się, że w przypałacowym parku, przy wietrznej pogodzie, można czasem usłyszeć „pójdźkę”, która woła „pójdź, pójdź ze mną” i wkrótce potem ktoś umiera. Zawsze mówiło się, że to sowa, ale teraz wydaje się, że...
Nie bacząc na późną godzinę, wysłano do pobliskiego Raciborza gońca, który zawiózł na posterunek policji pośpiesznie napisany list powiadamiający o zaistniałym zdarzeniu. Nie wybiła jeszcze północ jak przybył inspektor policji wraz z dwoma...