O dziejach raciborskich ratuszy [polemika]

O dziejach raciborskich ratuszy [polemika]

W lipcowym numerze „Ziemi Raciborskiej” opublikowany został artykuł dr. Ryszarda Kincla o dziejach pierwszego ratusza. Autor stawia tezę, iż pierwszy raciborski ratusz stał nie na środku rynku, jak przedstawiłem to w moich książkach (1), powtarzając zresztą to twierdzenie za innymi autorami, ale w północnej pierzei Rynku, koło kościoła dominikanów (a więc między obecnym targowiskiem a ul. Odrzańską). Ponadto ilustracje dołączone do artykułu, nie wiadomo, czy przez autora, czy przez redakcję, uzupełniono podpisami, wg których budynek, znany nam z rysunku, zawartego w Dzienniku Bernharda Lachmanna, jest pierwszym ratuszem, natomiast ratusz, zniszczony w 1945 r. ma być ratuszem drugim. Te, a także dalsze wywody dr. Kincla nie można pozostawić bez polemiki.

Nie wydaje się prawdopodobne, aby potrzeba posiadania miejsc handlowych w centrum miasta mogła skłonić do wybudowania ratusza poza centralnym punktem grodu. Właśnie w interesie patrycjatu, tworzącego władze miasta, leżało postawienie ratusza, symbolu władzy, w środku rynku. Należy ponadto uwzględnić, że raciborski Rynek był wówczas największym placem centralnym wszystkich miast Górnego Śląska.

Nie można – moim zdaniem – pominąć wywodów Augustina Wetzla, wg którego Rynek nie był wolnym placem, lecz stały na nim ratusz, waga i dom kupców, tak że każda ze stron tworzyła uliczkę i np. ulica Odrzańska sięgała jeszcze na Rynek… Po obu stronach ratusza znajdowały się sklepy drobnego handlu… (2) . Także Władysław Dziewulski sytuuje ratusz na Rynku: Z 1361 r. pochodzi wiadomość ze źródeł o ratuszu (pretorium (3)); zapewne stał on obok domu kupieckiego, lub też stanowił z nim jedną całość architektoniczną. (4) 

Dr. Ryszard Kincel, przedstawiając swoją tezę o usytuowaniu ratusza obok kościoła dominikanów, nie uwzględnia jeszcze jeden bardzo istotny szczegół topograficzny. Badania archeologiczne, prowadzone w lecie 1996 r. pod kierownictwem mgr Krystyny Kozłowskiej, pozwoliły ustalić, że na Rynku, przed portalem kościoła św. Jakuba istniało coś w rodzaju cmentarza; odkryto także ślady muru okalającego tereny klasztoru. (5) Nie znamy, co prawda, okresu z którego pochodzą odkryte pochówki; jest bardzo prawdopodobne, że są wcześniejsze, niż data wzmiankowania ratusza – 1361. Nie wydaje się jednak prawdopodobne, aby wśród raciborzan, a przede wszystkim wśród dominikanów, nie utrwaliła się pamięć o miejscach grzebalnych. Nie wybudowano by ratusza obok kościoła dominikanów, jeżeli do tego ratusza trzeba by było wchodzić przez cmentarz, albo po dawnych mogiłach.

Jeszcze jeden argument przemawia przeciwko lokalizacji ratusza w północnej pierzei rynku. Nie wiemy, jak daleko na zachód sięgały tereny klasztoru dominikanów. Dziewiętnastowieczne plany przebudowy klasztoru po sekularyzacji (6) pozwalają przypuszczać, że zabudowa klasztoru sięgała w kierunku zachodnim dalej jak fronton kościoła. Czyż w XIII. lub nawet w XIV. stuleciu wybudowano by ratusz tuż obok murów klasztoru? Dodajmy, że późniejsza lokalizacja ratusza w pierzei wschodniej Rynku była jednak zupełnie inna: między ratuszem a kościołem dominikanów przebiegała ulica.

Autor artykułu opiera swoje twierdzenie na kronice Jakoba Schickfußa z 1625 roku. Czy jednak słowo „neben” musi koniecznie znaczyć „koło”, a nie np. „obok”, czy wręcz „wokół”? Do wywodów Schickfußa jeszcze wrócimy.

Postawiona przez dr Ryszarda Kincla teza o lokalizacji pierwszego ratusza w północnej pierzei Rynku wydaje się zupełnie nieprawdopodobna. Nasi praojcowie pierwszy ratusz postawili z pewnością na środku Rynku, jak robiono to zwyczajowo na całym Śląsku. Powołane już prace archeologiczne pozwoliły na odkrycie na południe od Kolumny Maryjnej fragmentów ceglanych fundamentów, w tym czegoś w rodzaju wieży czy podobnego obiektu. Jest bardzo prawdopodobne, że nasi archeologowie odkryli wtedy fundamenty raciborskiego ratusza.

Nie wiadomo kiedy, ale raciborski ratusz przeniesiono kiedyś do północno wschodniego naroża Rynku, w pobliże kościoła św. Jakuba, od którego ratusz był jednak oddzielony biegnącą tam ulicą. Urbarz z 1724 roku wymienia ratusz jako masywny budynek kryty gontem, położony w pierzei Rynku obok kościoła dominikańskiego. Ryszard Kincel słusznie wytyka Weltzlowi, że sytuuje on ratusz w południowo-wschodniej (a nie północno-wschodniej) części Rynku, chociaż obok kościoła dominikańskiego. (7) Także i mnie dr. Kincel zarzuca, iż w mojej książce o Raciborzu napisałem, iż ratusz spalił się prawdopodobnie w czasie pożaru z 1722 roku. Zarzut ten jest najzupełniej uzasadniony. Nie ma podstaw do takiego twierdzenia. Na swoją obronę mogę powiedzieć, że już w niemieckim wydaniu książki napisałem: kiedy ratusz przeniesiono ze środka Rynku nie dało się ustalić. Prawdopodobnie został on zniesiony po jakimś pożarze wraz z innymi budynkami stojącymi na środku Rynku. (8)

Kiedyż zatem wybudowano ratusz obok kościoła dominikanów? Obawiam się, że pytanie to pozostanie bez – nie dającej się podważyć – odpowiedzi. Należy jednak przypuszczać, że zarówno Jakob Schickfuß w 1625 roku, jak i Friedrich Lucae w 1689 r. mówią o tym samym budynku, stojącym we wschodniej pierzei Rynku obok kościoła św. Jakuba.

Nie jest do przyjęcia twierdzenie Bernarda Lachmanna, który w związku z rozbiórką w 1825 r. „starego” ratusza pisze: Przeto stary ratusz stał przez 165 lat. Dwa zdanie wcześniej Lachmann pisze bowiem, iż w 1660 r. stary ratusz był poddawany renowacji. Zatem rozbiórka starego ratusza nastąpiła po 165 latach od renowacji, a nie od chwili wybudowania.

Przytaczając, niewątpliwie bardzo cenny, Dziennik Lachmanna należy jednak zachować pewną ostrożność. Pisząc o ratuszu utrzymuje on, iż ratusz miał wybudować pewien Paschek, mistrz kowalski. Miał on wybudować także „Kaplicę Polską” w kościele farnym. Pierwsza wzmianka o tej kaplicy pochodzi jednak z 27.03.1436 roku, z dokumentu, w którym jest nazwana „capella nova”, zaś w 1445 r. pojawia się określenie „capella Polonicalis”. (9) Od wybudowania kaplicy polskiej do wzniesienia ratusza musiało upłynąć ponad 100 lat. Zatem Paschek, w dodatku mistrz kowalski, nie mógł być twórcą zarówno kaplicy, jak i ratusza.

Inna jest rzecz, że nawet w dokumentach urzędowych, w księdze wieczystej, znajduje się wzmianka o kowalu. W księdze wieczystej parceli, na której stał ratusz do 1945 r. jest zapis, iż działka stanowi własność gminy miasta Raciborza, uzupełniona dopiskiem, że wg przekazów działka została podarowana miastu przez jednego z mieszczan – kowala właśnie. (10) Może tym dobroczyńcą rzeczywiście był Paschek?

Ile zatem było tych ratuszów w naszym mieście? Pierwszy był wzmiankowany w 1361 r. i stał na środku Rynku obok domu kupców; może nawet oba budynki stanowiły całość architektoniczną. Nie znamy przekazów o zniszczeniu budynku ratusza. Ale kiedy w dniu 23 kwietnia 1574 roku Zygmunt Żebrowski z Żebrowa koło Sandomierza, student podążający do Opawy, spowodował przez nieuwagę pożar, który strawił całe miasto, w tym siedem kościołów i trzy klasztory, wtedy spłonął także ratusz. (11) Jest zresztą charakterystyczne, że Grzegorz Wawoczny cytując wiadomość o tym pożarze zarówno za Weltzlem, za Godulą, jak i za „Nowinami Raciborskimi” z 1889 r. pomija nazwisko sprawcy, pisze tylko o młodym studencie, który podążał do szkół do Opawy. (12) Nazwisko młodego Polaka podaje jednak także Franciszek Godula. (13)

Skoro w 1574 r. spłonął ratusz, trzeba było wybudować nowy. I tu nasuwa się uwaga: czy ten nowy, ten (drugi) ratusz, nie został wybudowany już obok kościoła św. Jakuba, w pierzei wschodniej Rynku? Weltzel pisząc o pożarze, który wybuchł 10 września 1637 r. w gospodzie Głuszyna, twierdzi, iż część [Rynku] od ratusza do kolegiaty się uchowała. (14) Dotychczas przyjmowano, że słowa „od ratusza do kolegiaty” są jedynie wskazówkami lokalizującymi, mającymi uświadomić położenie współczesnemu czytelnikowi. Może jednak w 1637 r. ratusz rzeczywiście stał już obok kościoła św. Jakuba? Nie znamy bowiem wzmianki o kolejnym zniszczeniu ratusza po pożarze w 23 kwietnia 1574 r. Weltzel nie wspomina o żadnej odbudowie ratusza; przytacza jedynie, iż 23 listopada 1644 r. cała rada przez całą noc siedziała w ratuszu, wypijając przy tym 1 1/3 garnca wina, za które zapłacono z kiesy miejskiej. (15)

Teza, iż drugi (?) ratusz wybudowano obok kościoła św. Jakuba, we wschodniej pierzei Rynku, wyjaśniłaby zarazem wywody zarówno Schickfußa jak i Meriana. Jedynie uwaga Lachmanna o 165 latach istnienia „starego” ratusza z naszym twierdzeniem się nie zgadza. Ale ta sprzeczność została już wyjaśniona.

W lutym 1825 r. rozpoczęto rozbiórkę „starego” (drugiego?) ratusza. Wtedy magistrat pracował na parterze pakowni obok królewskiego urzędu celnego (dzisiaj pl. Wolności 1). To był zatem ten trzeci „ratusz”. Dopiero w grudniu 1826 r. przeniesiono się do nowego, czwartego już, ratusza w Rynku, który służył władzom miejskim Raciborza do 1945 r. Obecnie władze naszego grodu urzędują przy ul. Batorego co najmniej w piątym ratuszu. Z tego trzy budynki zostały wzniesione specjalnie na siedziby władz miejskich.

Paweł J. Newerla

1. P. Newerla:. Opowieści o dawnym Raciborzu, Racibórz 11995, 21996, 31998, s. 13; P. Newerla: Ratibor – einst und jetzt, Racibórz 1998, s. 25;

2. Augustin Weltzel: Geschichte der Stadt und Herrschaft Ratibor, Ratibor 21881, s. 134;

3. powinno być zapewne praetorium;

4. Władysław Dziewulski: Dzieje Raciborza od najdawniejszych czasów do zaboru Śląska przez Prusy [w:] Szkice z dziejów Raciborza, Katowice 1967, s. 83;

5. Mgr Krystyna Kozłowska: Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych. Rynek, Racibórz, 8.07.96 – 30.09.96, maszynopis, Muzeum Raciborskie;

6. P. Newerla:. Opowieści …, s.  64;

7. Augustin Weltzel: Geschichte der Stadt und Herrschaft Ratibor, Ratibor 21881, s.  283;

8. P. Newerla: Ratibor …, s. 25;

9. Hermann Schaffer: Die katholische Pfarrkirche zu Ratibor, Ratibor 1905, s. 24;

10. Księga wieczysta Racibórz – miasto, tom I A, wykaz nr 8;

11. Augustin Weltzel: Geschichte …, s. 157;

12. Grzegorz Wawoczny: Kataklizmy w dziejach Raciborszczyzny, Racibórz 1998, s. 17;

13. Fr. Godula: Historya Raciborza i okolicy, cz. I, Racibórz [1922?], s. 147;

14. Augustin Weltzel: Geschichte …, s. 192;

15. Augustin Weltzel: Geschichte …, s. 198;

Opublikowane przez
WAW
Dołącz do dyskusji

WAW

Wydawca, redaktor naczelny - zapraszam do kontaktu autorów oraz czytelników pod adresem mailowym ziemia.raciborska@gmail.com