Zamki Meidburg i Fulnow

Zamki Meidburg i Fulnow

Wznosił się on na wzgórzu, 400 kroków od kościoła farnego. Nazywał się Meidburg. Ludzie z Krzanowic opowiadają, że od zamku na wysokości leżącego kościoła prowadził most i górne przejście. 

Barwne legendy dotyczące ziemi raciborskiej wielokrotnie wspominają zaginione i zapadłe zamki, po których ślad dziś nie pozostał. W przypadku Krzanowic legenda uzyskała potwierdzenie w dokumentach, a odnalezienie pozostałości po krzanowickiej siedzibie możnowładczej wydaje się niezwykle intrygujące. Od dawna sądzono, że jest prawie niemożliwe, by drugie po Raciborzu miasto na obecnej ziemi raciborskiej ukazane na słynnej mapie generalnej Śląska Martina Helwiga, wydanej w 1561 r. w nyskiej oficynie Johanna Creutziga, nie miało swojego zamku. Helwig pokazał osadę otoczną murami z basztami, przy których władcy zwykle budowali swoje siedziby.

Pierwsza pisemna wzmianka o Krzanowicach pojawia się w dokumencie króla Czech Przemysła Otokara II z 3 lutego 1265 r. Władca nadał wówczas Herbordowi z Fulštejna (von Füllstein), stolnikowi biskupa ołomunieckiego Brunona z Schauenburga, wsie Krzanowice (Cranevitz) i Szczepankowice (Zepanovin). Równocześnie zezwolił Herbordowi, aby ten przeniósł Krzanowice na prawo głubczyckie, co oznacza, że miejscowość została podniesiona do rangi miasta. Prawa miejskie Krzanowic potwierdziła w 1279 r. królowa Kunegunda, wdowa po Przemyśle Otokarze II. Potomkowie Herborda, panowie na Fulštejnie, sprawowali władzę w Krzanowicach przez około 100 lat. Dokument z 1385 r. wzmiankuje, że nowymi właścicielami Krzanowic zostali Konrad II i Konrad III, piastowscy książęta Oleśnicy, którzy nabyli tę miejscowość drogą wykupu lub zamiany od panów na Fulštejnie. W 1473 r. Konrad X Biały sprzedał Krzanowice księciu ziębickiemu Henrykowi Starszemu. Po nim miejscowość należała do: Bočka z Podiebradów, Jana Bielika z Kornic, Jerzego Taywela, Jana Trnki z Raciborzan, braci Melchiora i Baltazara Wlczków z Guttenlandu oraz księcia cieszyńskiego Kazimierza z dynastii Piastów.

Współcześnie nie budzi już żadnych wątpliwości stwierdzenie, że średniowieczne Krzanowice zamek miały, choć niezbyt okazały. Pełnił on raczej rolę małej twierdzy. Zanim odkryto pokazującą go XVIII-wieczną mapę Křenowitz, miał swoje miejsce przede wszystkim w legendach. W 1927 r. Jerzy Hyckel pisał: „Dzisiejsze osiedle Krzanowice było wcześniej miastem [od red.: w XIX w. miejscowość straciła prawa miejskie, odzyskała je w 2001 r.)] w którym znajdował się zamek. Zamek ten już dawno nie istnieje. Wznosił się on na wzgórzu, 400 kroków od kościoła farnego. Nazywał się Meidburg. Ludzie z Krzanowic opowiadają, że od zamku na wysokości leżącego kościoła prowadził most i górne przejście. Przy zrównywaniu wzgórza znaleziono kawałki muru. Dzisiaj jeszcze nazywa się dzielnicę mieszkalną w pobliżu kościoła Hradisko (Hrad – Burg), a ulicę, która przebiega pomiędzy tą dzielnicą, ulicą zamkową”. Hyckel nawiązał tu do opublikowanej już w 1891 r. legendy, spisanej przez znanego badacza dziejów Śląska, ks. Augustyna Weltzla z Tworkowa w .

Na wspomnianej mapie rzeczywiście zamek połączony jest z miejską basztą galeryjką. Po legendach przyszedł czas na badanie źródeł pisanych. Zamek Maidburg i miasto Krzanowice są wspominane w dokumencie z 1385 r. – ustalono. Gdzie jednak była budowla? Przeanalizowano informacje o Hradisku. Wzgórze rzeczywiście istnieje, a że ma niecałe 90 metrów średnicy więc zamek nie mógł być zbyt imponujący. Można mieć wątpliwości, czy w ogóle była to siedziba możnowładcza. W XIX w. pozyskiwano tu cegły i materiał do budowy dróg. Odkryto wówczas fragmenty murów.

Maidburg przetrwał ponoć do XVIII w. Nie wiadomo dokładnie dlaczego znikł z kart dziejów. Może rozebrano go wraz z murami miejskimi i bramami wjazdowymi, jako niefunkcjonalną i mało przydatną budowlę, która zapewne była w złym stanie technicznym.

Jeśli nie Maidburg, to gdzie rezydowali właściciele Krzanowic? Zdaniem współczesnych badaczy Pawła Newerli i ks. Wiesława Siwika, autorów wydanej w 1996 r. monografii miejscowości, istniała też zamek Fulnow, biorący swoją nazwę od władającego Krzanowicami rodu von Füllstein. Wniosek ten wywiedli z pewnego dokumentu z 1582 r., który pośrednio wspomina budowlę i sytuuje na wschodnich krańcach miasta. W 1519 r. był ponoć opustoszały.

Dziś wiadomo, że Fulnow to pochodzący z XIII-XIV zamek pomiędzy Krzanowicami i Borucinem, po którym dziś pozostało jedynie ledwo dostrzegalne wzniesienie. Najprawdopodobniej była to siedziba Herborda z Fulštejna, któremu Przemysł Otokar II darował w 1265 r. Krzanowice. Po Herbordzie rezydował tu jego syn Jan (Hening), od 1281 r. podstoli księcia opawskiego Mikołaja I, potem Herbord Młodszy, zwany Puzo.

W 1998 r. prowadzono tu badania archeologiczne. Ustalono, że zamek ten znajdował się na podmokłych niegdyś łąkach, dziś po osuszeniu wykorzystywanych pod uprawy. Ustalono, że cały gród zajmował obszar 1,6 ha i składał się z dwóch części; zasadniczej będącą siedzibą możnowładczą oraz podgrodzia otoczonego fosą i wałem. W ziemi natrafiono na ceramikę naczyniową oraz dużą liczbę przedmiotów metalowych związanych z uzbrojeniem (bełty kuszy, grot strzały) i gospodarką. Obecność cegieł świadczy, iż znajdująca się tu budowla miała przynajmniej część konstrukcji murowanej. Miejsca, gdzie stał sam zamek jednak nie badano. Nie rozpoznano więc pozostałości założenia obronnego i wieży mieszkalnej.

opr. Grzegorz Wawoczny

Opublikowane przez
WAW
Dołącz do dyskusji

WAW

Wydawca, redaktor naczelny - zapraszam do kontaktu autorów oraz czytelników pod adresem mailowym ziemia.raciborska@gmail.com