Położony na wzniesieniu nad Odrą zamek w Chałupkach, to dawna nadgraniczna twierdza. Jej początki sięgają połowy XIII wieku. Miała się wówczas nazywać Barutswerde i otaczała ją fosa, wzmacniająca typowo obronne funkcje założenia. Strzegła przeprawy granicznej. W XIV wieku pierwotną konstrukcję drewnianą zastąpiła budowla murowana, w tym umocnienia bastionowe, widoczne na datowanym na 1769 rok planie sytuacyjnym biegu Odry oraz granicy pomiędzy Królestwem Prus a Cesarstwem Habsburgów w okolicy miasta i zamku Bogumin. Umocnienia te zniesiono w XIX wieku, zakładając wokół zamku park. Poświadcza to kolejny przekaz kartograficzny, tym razem z 1844 roku. Na planie widoczne jest założenie parkowe. Widzimy je również na licznych źródłach filokartystycznych z II połowy XIX wieku. Chałupki (Annaberg), z racji położenia na styku pruskiej Kolei Wilhelma oraz austriackiej Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda były często tematem pocztówek. W 1682 roku, należący wówczas do Donnersmarcków zamek otrzymał barokową szatę. Najprawdopodobniej towarzyszyło temu założenie ogrodu. W 1846 roku zamek stał się własnością zamożnej familii von Rothschild. Wiedeńscy bankierzy rezydowali w pobliskim, należącym również do nich pałacu w Szylerzowicach. Znani byli z dbałości o założenia parkowe oraz ogrodowe. Z pewnością wyjątkiem nie był zamek w Chałupkach. To z tamtych czasów pochodzą zachowane do dziś okazy starodrzewia.
Historyczne nasadzenia stanowią obecnie tylko część zadrzewienia. Starodrzew jest rozsiany po całym terenie parku, natomiast aleje są zlokalizowane w okolicy głównego wejścia oraz w południowej części parku w okolicach wałów. Szczegółowa inwentaryzacja dendrologiczna przeprowadzona w 2010 r. wykazała obecność 38 taksonów dendroflory. Są wśród nich zarówno drzewa i krzewy, liściaste i iglaste, nasze rodzime gatunki oraz gatunki egzotyczne, znane w Polsce jedynie z uprawy. Spośród 347 zinwentaryzowanych egzemplarzy, 48 należy do najstarszych klas wiekowych drzew, czyli liczących sobie ponad 100 lat, według tabel wiekowych drzew opracowanych przez prof. dra Longina Majdeckiego. Największy udział w drzewach ponad stuletnich mają lipy drobnolistne, Tilia cordata Mill. (14) i jesiony wyniosłe, Fraxinus excelsior L. (12). Oba te gatunki to nasze krajowe gatunki lasotwórcze. Lipa występuje w grądach, natomiast jesion z reguły w łęgach. W parku w Chałupkach rośnie też lipa szerokolistna, Tilia platyphyllos Scop. Mamy więc okazję porównać oba gatunki lipy rosnące dziko w Polsce w jednym miejscu. Jak intuicyjnie mówią nam same nazwy, w pierwszej kolejności powinniśmy zwrócić uwagę na liście. Lipa drobnolistna ma liście niewielkich rozmiarów, z wierzchu zielone, spodem natomiast sinawe. Brzegi blaszki liściowej charakterystycznie się podnoszą, dzięki czemu drzewo z daleka mieni się na zielono – biało. Również kwiatostany są wzniesione i często sterczą ponad liśćmi. Jest to wyjątkowa cecha i występuje tylko i wyłącznie u tego gatunku lipy. Lipa szerokolistna z kolei ma dużo większe liście, a brzegi blaszki liściowej przewisają w dół. Podobnie jest z kwiatostanami, przez co są one niewidoczne, jakby ukrywały się pod liśćmi. Lipa drobnolistna to jeden z najliczniejszych gatunków w przypałacowym parku, natomiast lipa szerokolistna jest reprezentowana przez 5 drzew.
Najczęściej rosnącym gatunkiem drzewa w parku jest jesion wyniosły. Również aż 12 jesionów to drzewa ponad stuletnie. Gatunek ten ma specyficzny kształt korony, z daleka wyglądający jak odwrócony podstawą do góry trójkąt. Liście rozwijają się późno na wiosnę a kwiaty są niepozorne z uwagi na wiatropylność – nie muszą przyciągać owadów ani wyglądem ani zapachem. Nasadzenia jesionów wyniosłych mają w Chałupkach charakter alejowy. Jedna aleja jesionowa jest usytuowana w południowej części parku na osi wschód – zachód, kolejna w północnej części parku na osi północ – południe.
Drugim co do udziału gatunkiem jest grab pospolity, Carpinus betulus L. Jest to podstawowe drzewo lasów zwanych grądami, czyli wielogatunkowych zbiorowisk leśnych silnie związanych z wpływem człowieka. Gdyby cofnąć się do czasów, gdy zaludnienie w Europie było w porównaniu do dzisiejszego o wiele mniejsze, a zalesienie o wiele większe, grądy miałyby największy udział w powierzchni lasów. Mimo to grab jest stosunkowo mało znanym i rozpoznawalnym drzewem. Jego liście są podobne do liści wiązów, jednak można je odróżnić dzięki symetrycznemu zakończeniu blaszki liściowej przy ogonku liściowym i regularnej nerwacji – nerwy boczne liścia są proste i nie rozgałęziają się. Owocem są orzeszki zebrane w charakterystyczne owocostany, przypominające z daleka kiść winogron. Każdy z orzeszków opatrzony jest trójdzielnym skrzydełkiem. W czasie owocowania graby wyglądają bardzo dekoracyjnie. Również kora jest ładna, ciemnoszara z jaśniejszymi smugami. W starych parkach często grabem uzupełniało się nasadzenia, ponieważ jest to gatunek dobrze znoszący cień, tak więc młode graby mogły rosnąć w otoczeniu większych już drzew. Orzeszki grabowe są wielkim przysmakiem ptaków grubodziobów.
W przypałacowym parku w Chałupkach rosną aż cztery gatunki klonów. Dwa z nich – klon pospolity, Acer platanoides L., i klon jawor, Acer pseudoplatanus L. – to nasze krajowe klony. Dwa kolejne – klon ginnala, Acer ginnala Maxim. oraz klon czerwony, Acer rubrum L. – to gatunki egzotyczne. Ojczyzną klonów ginnala jest Azja, rosną naturalnie w południowo – wschodnich Chinach, Mandżurii, Korei i Japonii. Gatunek ten ma ładnie wybarwione na czerwono owoce przed dojrzeniem, również liście jesienią wybarwiają się na czerwono. W starych parkach jest to stosunkowo rzadko spotykany klon. Okazy z Chałupek są niewysokie, formowane na około dwumetrowe krzewy.
Wielką ciekawostką dendrologiczną jest obecność w parku w Chałupkach klonów czerwonych. Drzewo to rośnie naturalnie we wschodniej Ameryce Północnej, na zabagnionych terenach lub nad brzegami wód. W swojej ojczyźnie jesienią liście wybarwiają się na czerwono, u nas z reguły na żółto. Nie tylko liście są czerwone, również kwiaty, rozwijające się przed liśćmi, mają czerwony kolor, jak też owoce przed dojrzeniem. W Polsce jest to rzadko spotykany gatunek klona. Jeśli nie ma odpowiedniego podłoża, które powinno być wilgotne i kwaśne, rośnie źle i choruje.
Wśród wiekowych drzew parku znajdziemy jeden egzemplarz robinii białej, Robinia pseudoacacia L. Naturalnie występuje ona w Stanach Zjednoczonych Ameryki, u nas nie jest to więc gatunek rodzimy. U robinii występują ciernie przylistkowe. Ponieważ rodzaj robinia należy do rodziny strączkowych, kwiaty robinii mają charakterystyczną motylkową budowę. Są białego koloru i silnie pachną z uwagi na miododajność. To, co nazywa się u nas miodem akacjowym, jest tak naprawdę miodem robiniowym. Jak na przedstawiciela strączkowych przystało, magnolia owocuje w postaci płaskich strąków.
Park zamkowy wpółcześnie
W przypałacowym parku rośnie kilkanaście egzemplarzy głogu jednoszyjkowego, Crataegus monogyna Jacq. To niewielkie drzewo pospolite w Polsce, kojarzące się z tradycyjnym krajobrazem miejsc otwartych i zarośli. Rośnie też w świetlistych lasach. Czerwone owoce głogów mają duże znaczenie jako baza pokarmowa dla wielu gatunków zwierząt. Zawierają one dużo witamin, zwłaszcza witaminy C, stąd ich wykorzystanie w medycynie naturalnej. Głogi bardzo dekoracyjnie kwitną, jednak, choć należą do rodziny różowatych, zapach kwiatów uważany jest za nieprzyjemny. Nazwa gatunkowa – głóg jednoszyjkowy – odnosi się do budowy kwiatów. Posiadają one tylko jedną szyjkę słupka. W Polsce rośnie naturalnie również głóg dwuszyjkowy, Crataegus laevigata (Poir.)DC. Jak można się domyślić, jego kwiaty zawierają dwie, czasem też trzy, szyjki słupka. Rodzina różowatych jest dodatkowo reprezentowana w parku w Chałupkach przez różę kutnerowatą, Rosa tomentosa Sm., krzew spotykany pospolicie na miedzach, przydrożach czy skrajach lasów. Pędy tego krzewu łukowato wyginają się ku ziemi. Róża kutnerowata doskonale nadaje się do ogrodów i parków, ponieważ zarówno jej intensywnie różowe kwiaty, jak i duże kuliste owoce są dekoracyjne, a uprawa jest prosta.
Jaśminowiec wonny, kolejny parkowy gatunek, to krzew mogący osiągać ponad 3 m wysokości. Jego największą zaletą są duże, kremowe i silnie pachnące kwiaty, zebrane w grona. Po wiekach uprawy trudno jest ustalić pierwotny zasięg naturalnego występowania gatunku. Dawniej był to jedyny jaśminowiec sadzony w naszych ogrodach, obecnie przy dużej liczbie form i mieszańców, stał się wręcz rzadki i miejscami, gdzie najłatwiej można go spotkać, są właśnie stare parki i obejścia wiejskie. Takson jaśminowiec wonny należy do tzw. jaśminowców botanicznych. Istnieje bowiem dodatkowa grupa mieszańców ogrodowych jaśminowców. Często są to mieszańce wielokrotne, a oznaczenie gatunków i mieszańców jest bardzo trudne.
Ciekawostką dendrologiczną parku jest młody okaz grujecznika japońskiego, Cercidiphyllum japonicum Siebold et Zucc. Rośnie on w grupie z krzewami iglastymi – jałowcem łuskowatym, Juniperus squamata Buch.-Ham. ex Lamb. i cisem pospolitym, Taxus baccata L. Ojczyzną grujecznika są Chiny i Japonia. Przez długi czas drzewo to ma formę krzaczastą, można je też formować, dlatego tu sprawdza się w kompozycji z krzewami. Grujecznik jest dekoracyjny zarówno wiosną jak i jesienią. Na przełomie kwietnia i maja zaczyna kwitnienie, kwiaty wyrastają z pąków śpiących umieszczonych bezpośrednio na pniach i gałęziach. Jest to ciekawe zjawisko zwane w biologii kauliflorią. Ponieważ kwiaty są drobne, czerwonego koloru, całe drzewo wygląda w czasie kwitnienia jakby było okryte delikatną czerwonawą mgiełką. Jesienią z kolei liście grujecznika przebarwiają się na soczyste żółto – łososiowe odcienie. Opadłe liście w wilgotną pogodę pachną podobnie do piernika. Z tego powodu niemiecka nazwa tego gatunku to Kuchenbaum.
Równie ciekawym młodym drzewem parku jest miłorząb dwuklapowy, Ginkgo biloba L. Gatunek ten rośnie również w parku przypałacowym w Krzyżanowicach, jednak tam jest to drzewo co najmniej 160 letnie.
Z gatunków liściastych rosnących w parku przypałacowym w Chałupkach warto nadmienić jeszcze wierzby. Rosną tu wierzba płacząca, Salix x sepulcralis Simonck. „Chrysocoma” i wierzba mandżurska, Salix babylonica var. pekinensis Henry. Są to gatunki popularne ale lubiane i wpisane w naszą tradycję, kulturę i krajobraz. Wierzba płacząca to najpospolitsza z uprawianych wierzb ozdobnych w Polsce. Nazwa gatunkowa wywodzi się od pokroju gałązek. Cienkie i giętkie zwisają aż do samej ziemi. Ponieważ wierzby płaczące lubią rosnąć nad wodą, wyglądają niezwykle romantycznie „pochylając się” swoimi gałęziami aż do lustra wody. Drzewa te zajmują zawsze dużo miejsca, więc nie nadają się do sadzenia w przydomowych ogródkach. Wierzba mandżurska z kolei to chińska odmiana wierzby babilońskiej, nadająca się do uprawy w naszych warunkach. Nie jest to duże drzewo, często wytwarza wiele pni. W uprawie u nas spotykane jest tylko w odmianie „Tortuosa”, której cechą charakterystyczną są wzniesione i poskręcane pędy. Mają one ładny żółtawy kolor. Często liście również są pofalowane.
Przyjrzyjmy się gatunkom iglastym rosnącym w parku w Chałupkach. Jest ich sporo, jednak poza cisem pospolitym nie ma wśród nich przedstawicieli naszej krajowej dendroflory. Gatunki północnoamerykańskie to choina kanadyjska, Tsuga canadensis (L.) Carriere, sosna wejmutka, Pinus strobus L., jodła olbrzymia, Abies grandis (Douglas ex D.Don) Lindl, cyprysik Lawsona, Chamaecyparis lawsoniana (A. Murray) Parl. i żywotnik zachodni, Thuja occidentalis L. Spotkamy tu też dwa gatunki azjatyckie – jałowiec łuskowaty, Juniperus squamata Buch.-Ham. ex Lamb. i cyprysik groszkowy, Chamaecyparis pisifera (Siebold et Zucc.) Endl.
Choina kanadyjska to ciekawy zimozielony iglak. Pęd wierzchołkowy i końce gałęzi jakby zwisają w dół. Igły są krótkie i mocno spłaszczone. Również szyszki są niewielkie, do 2,5 cm długości maksymalnie. Gdy nie ma odpowiednich warunków, może na zimę zrzucać część igieł, jednak najczęściej dobrze się regeneruje.
Jodła olbrzymia, jak sama nazwa wskazuje, to jedna z najwyższych jodeł. W ojczyźnie może dorastać nawet do 75 m wysokości. Egzemplarz z Chałupek ma jak dotąd około 10 m wysokości. Rośnie tuż przy zgrupowaniu krzewów z grujecznikiem japońskim, o którym była mowa wcześniej. Cechą charakterystyczną jodeł jest biały woskowy nalot na spodniej stronie igieł, wygląda to jak dwa białe paski przedzielone bruzdką pośrodku igły. Jodła olbrzymia jest gatunkiem sadzonym przez leśników w polskich lasach. W parkach pojawia się najczęściej na zachodzie kraju, ale również tu – w Chałupkach.
W ostatnich latach przeprowadzono nowe nasadzenia w ramach rewitalizacji parku. Oprócz ozdobnych krzewów, jak magnolie i rododendrony, posadzono również krajowe gatunki drzew liściastych i gatunki sadzone w parkach jako drzewa ozdobne. Warto zwrócić uwagę na dwie ciekawostki dendrologiczne. Pierwszą z nich jest lipa wonna, Tilia insularis Nakai. Ten gatunek lipy pochodzi z koreańskiej wypsy Ullung Do. Wyróżnia się on pięknym i długim, trwającym do trzech tygodni, kwitnieniem. Kwiaty są duże, liczne i wyjątkowo intensywnie pachną. Rozwijają się dosyć późno, mniej więcej w połowie lipca. W Chałupkach zostały posadzone 3 egzemplarze tego gatunku. Drugą ciekawostką nowych nasadzeń są 3 drzewa kasztanowca czerwonego, Aesculus x carnea Hayne. Jest to mieszaniec wyhodowany przypadkowo w Niemczech na początku XIX wieku. Nazwa dotyczy czerwonego koloru kwiatów i pojawiają się one później niż u znanego przez wszystkich kasztanowca białego. Owoce u kasztanowca czerwonego zawiązują się rzadko a ich łupiny są prawie pozbawione kolców.
Grzegorz Wawoczny (część historyczna), Elżbieta Skrzymowska (część przyrodnicza), zdjęcia współczesne Adam Fichna, © Gmina
Krzyżanowice