W artykule przedstawiam dzieje kamienicy po lewej stronie (patrząc od rynku), tuż obok wlotu ulicy Rzeźniczej na rynek. Trzeci dom od lewej na zachodniej pierzei rynku związany był przez co najmniej trzy wieki z aptekarstwem, a przez 135 lat (1887–1945, 1955–2024) z księgarstwem, licząc także okres powojenny.
Do 1819 roku była to największa kamienica mieszczańska (Bürgerhaus) na rynku, której część wychodziła na ul. Rzeźniczą. Przy jej północnym narożniku znajdował się wlot ulicy Rzeźniczej na rynek z charakterystycznym ceglanym łukiem nad ulicą. Dziś, podobnie jak wcześniej, pełni on głównie rolę dekoracyjną. Przypuszczalnie w średniowieczu, gdy domy budowano w konstrukcji szachulcowej (Fachwerk), podparto belką któryś z budynków przy wlocie ul. Rzeźniczej, aby utrzymać jego konstrukcję w pionie. Domy szachulcowe często się przechylają i wymagają prostowania. Z czasem belka stylizowana na łuk bramny stała się ozdobą ulicy oraz rynku i pozostawiono ją, nawet gdy wzniesiono murowane budynki.
Na obrazie rozmiary budynku zostały przedstawione nieprawidłowo. Był to najszerszy budynek na tej stronie rynku, a jego fasada od strony rynku miała (i nadal ma) ponad 18 metrów długości, przewyższając szerokością sąsiedni budynek Landszaftu (znajdujący się na prawo od wlotu ul. Rzeźniczej). Do lat 70. XIX wieku była to najszersza kamienica na rynku, a tylko ratusz miał szerszą fasadę.
Budynek w obecnej formie powstał w latach 1816–1818, czyli kilka lat przed namalowaniem obrazu przedstawiającego zachodnią pierzeję rynku (ok. 1819–1825). Wówczas dobudowano drugie piętro (poddasze) i zrobiono nowy czterospadowy dach od strony rynku. Malarz najprawdopodobniej nie zmieścił całego budynku na płótnie, przez co skrócił go i uciął połowę okna przy ścianie sąsiadującej z ul. Rzeźniczą. Na fasadzie pierwszego piętra widzimy trzy pary podwójnych okien i jedno pojedyncze, podczas gdy w rzeczywistości były tam cztery pary podwójnych okien. Ten element fasady pozostał niezmieniony od czasu powstania budynku aż do 1945 roku. W powojennej odbudowie kamienicy powtórzono jednak błąd z obrazu – obecnie fasada również ma trzy pary podwójnych okien i jedno pojedyncze.
Murowaną kamienicę, taką jak widzimy na obrazie, zbudowano po 1574 roku i była ona odbudowywana po kolejnych pożarach miasta, ostatni raz około 1777 roku, po pożarze w 1776 roku. W latach 1816–1818 dobudowano drugie piętro. Kolejną rozbudowę budynek przeszedł na początku lat 60. XIX wieku, po pożarze z 9 grudnia 1859 roku, który zniszczył poddasze i dach. Dobudowano wtedy pełne drugie piętro oraz niższe trzecie piętro (poddasze). Kamienicę przykryto jednospadowym dachem, nachylonym w stronę podwórza. Od strony rynku dach osłaniała wysoka, murowana attyka. Fasada od strony rynku otrzymała renesansowe wykończenie, a budynek w tej formie przetrwał do 1945 roku. W 1936 roku zmodyfikowano jedynie fasadę na parterze. Na zdjęciach z pożegnania wojsk włoskich pod koniec czerwca 1922 roku widać, że fasada budynku była wtedy w trakcie renowacji.
Dzieje budynku z apteką „Pod złotym jednorożcem” i księgarnią na rynku w Raciborzu
Od strony rynku, od początku lat 60. XIX wieku, budynek mieścił pięć mieszkań, gabinet lekarski, aptekę i księgarnię. Właściciele apteki i księgarni zajmowali obszerne mieszkania na pierwszym i drugim piętrze, a mieszkania na poddaszu były wynajmowane.
Do kamienicy należał również budynek przy ul. Rzeźniczej. Od lat 60. XIX wieku znajdował się tam dwupiętrowy budynek, wcześniej był to parterowy budynek, w którym mieszkali oficerowie stacjonujący w mieście. W 1815 roku dobudowano dużą salę na piętrze, w której odbywały się pierwsze przedstawienia teatralne w Raciborzu. W połowie XIX wieku koncertował tam także Ferenc Liszt. Od lat 60. XIX wieku znajdowało się tam co najmniej dziesięć mieszkań. Po zmianie numeracji w latach 20. XX wieku, tę część kamienicy zaliczono do ul. Rzeźniczej pod numerem 2.
Na parterze kamienicy znajdowały się dwa pomieszczenia handlowe, pomiędzy którymi była szeroka, około dwumetrowa brama wejściowa. W prawej części budynku mieściła się apteka „Pod złotym jednorożcem” („Zum goldenen Einhorn”), której dzieje opisano poniżej, z wejściem obok ul. Rzeźniczej. Nad wejściem i oknem apteki znajdowały się łuki, charakterystyczne dla barokowych okien. Od lat 60. XIX wieku nad oknem apteki był kamienny łuk, o takiej samej wysokości jak łuk nad bramą. W lewej części budynku, obok ściany sąsiedniego domu, znajdowało się pomieszczenie z drewnianą witryną i wejściem. Było to pomieszczenie sklepowe, w którym do 1775 roku sprzedawano wino. Właściciel apteki miał przywilej handlu winem, kawą i cukrem, które sprzedawał w tym lokalu. W XIX wieku prawdopodobnie mieściła się tam winiarnia. Od 1887 roku do 1945 roku lokal zajmowała księgarnia „Eugen Simmich”.
Eugen Simmich założył księgarnię w 1883 roku, początkowo przy domu z numerem 8 na rynku (południowa strona), a od 1887 roku pod numerem 14. Do około 1920 roku księgarnię prowadził sam Simmich, po czym przeszła ona na firmę „Eugen Simmich Nachfolger”, której właścicielem w 1925 roku był Karl Müller, a prokurentem Elsa Müller (prawdopodobnie córka lub wnuczka Simmicha). Po śmierci Müllera około 1935 roku, księgarnię do 1945 roku prowadziła Elsa Müller.
Fasada na parterze została przebudowana około 1935 roku. Wtedy też zmieniono emblemat z jednorożcem, umieszczony przy bramie kamienicy. Od około 1860 roku widniał tam płaski relief z jednorożcem. Nowy emblemat nawiązywał do XVII-wiecznego wzoru — była to złota głowa jednorożca na okrągłej tarczy, z trójkątnym daszkiem ponad nią, umieszczona na gzymsie pod pierwszym piętrem (została skradziona po wojnie). Podczas przebudowy w 1936 roku obniżono wysokość bramy wejściowej, dopasowując ją do rozmiarów łukowatego okna oraz wejścia do apteki. Sąsiednia księgarnia zyskała również podobny łuk nad wejściem i witryną. Układ otworów okiennych zachowano w odbudowanej po wojnie kamienicy.
Dzieje apteki „Pod złotym jednorożcem” (1663-1945)
Dom na rynku, przy wlocie ul. Rzeźniczej, nosił wcześniej nazwę „Zu den drei goldenen Ankern” („Dom pod trzema złotymi kotwicami”). Prawą stronę parteru tej kamienicy zajmowała najstarsza apteka w Raciborzu, istniejąca na rynku już pod koniec XVI wieku. W latach 1591-1594 wzmiankowany był Johannes Apothecarius, prawdopodobnie Jan Czygan, który w 1602 roku posiadał ogród z ziołami lekarskimi. W 1663 roku w księgach miejskich pojawia się Jan Czech z Opawy, prowadzący aptekę „Pod jednorożcem” („Einhornapotheke”) do swojej śmierci w 1673 roku. Apteka znajdowała się na parterze tej kamienicy. Jan Czech był również burmistrzem Raciborza i radnym. Po jego śmierci apteka pozostała w rodzinie na podstawie przywileju cesarskiego z 1670 roku. Przypuszcza się, że jednym z kolejnych właścicieli mógł być zięć Jana Czecha o nazwisku Geißler.
15 marca 1713 roku (zapis w księdze gruntowej 10.03.1714) aptekę kupił Thomas Johann Lustig za 320 guldenów od wnuczki Jana Czecha, Ewy von Berninghausen, z domu Geißler. Lustig posiadał aptekę do 1724 roku. 7 maja 1714 roku wynajął ją dr. med. Simonowi Michalskiemu za 320 florenów. W 1715 roku właścicielem kamienicy był Johann Münch. 2 października 1715 roku wdowa po Lustigu, Susanna Lustig, sprzedała aptekę Johannowi Wilhelmowi Kratochwilowi za 725 guldenów. Kratochwil był właścicielem apteki w latach 1724–1752. Po jego śmierci aptekę odziedziczyła druga żona, która przekazała ją synowi, dr. med. Karlowi Andreasowi Kratochwilowi. W 1765 roku dom kupił przyrodni brat Karla, Wilhelm Andreas Kratochwil, który odkupił również aptekę. W czasach Kratochwilów apteka miała przywilej sprzedaży wina, kawy i cukru. Produkty te sprzedawano w pomieszczeniu, które później zajmowała księgarnia.
W zachodniej części rynku w Raciborzu często zatrzymywały się znane osobistości, w tym królowie pruscy, carowie rosyjscy i król belgijski. W tym domu, w 1760 roku, podczas wojny siedmioletniej, mieszkał generał Ernst Gideon von Laudon, dowódca armii austriackiej na Śląsku. Rok wcześniej, od 1 stycznia do końca lutego 1759 roku, przebywał tu generał major Paul von Werner, bohater wojny siedmioletniej.
W 1775 roku właścicielem domu został Gustav Heinrich Münch z Holzminden w księstwie Brunszwik, który zakupił dom i aptekę za 5433 talary oraz przejął hipotekę o wartości 4637 talarów. Apteka była w złym stanie i od dłuższego czasu nieczynna. Münch zaciągnął pożyczkę, by przywrócić aptekę do funkcjonowania. W 1776 roku apteka spłonęła podczas pożaru miasta, a straty oszacowano na 3100 guldenów. Münch odbudował dom i aptekę, ale w 1783 roku sprzedał ją aptekarzowi Johannowi Friedrichowi Winklerowi, który prowadził aptekę do 1812 roku. W 1802 roku Winkler sprzedał dom za 13050 talarów Johannowi Carlowi Großowi, który wkrótce popadł w długi i musiał szukać wspólnika. W 1810 roku został nim Adam Joseph Ferdinand Frank, który ostatecznie przejął aptekę i kamienicę w 1812 roku. Od czasów Franka apteka nosiła nazwę „Zum goldenen Einhorn” („Apteka pod złotym jednorożcem”) i funkcjonowała pod tą nazwą aż do 1945 roku.
Adam Joseph Ferdinand Frank, właściciel ogrodów przy ul. Wileńskiej oraz kilku innych budynków w mieście, był także przewodniczącym Rady Miasta. W 1837 roku założył sierociniec „Amalienstift” przy ul. Solnej. W 1830 roku zakupił kościół ewangelicki przeznaczony do rozbiórki, a z cegieł po nim zbudował dom na rogu ul. Wojska Polskiego i ul. Opawskiej, gdzie otworzył zajazd „Stadt Tropau”.
Frank sprzedał aptekę pod koniec 1823 roku Moritzowi Eduardowi Victorowi Thammowi, który pochodził z Bierutowa i prowadził aptekę do 1852 roku. W 1849 roku apteką zarządzał w zastępstwie Karl Gerlach z Pszczyny. Thamm w 1866 roku kupił aptekę miejską w Opolu i mieszkał nadal w Raciborzu, gdzie obchodził jubileusz 50-lecia obywatelstwa miasta.
W 1852 roku aptekę za 65.500 talarów kupił Theodor Leopold Adam Oesterreich, żydowski lekarz z Sulęcina, który objął również funkcję lekarza powiatowego i był radnym miejskim. Po pożarze, który wybuchł na poddaszu kamienicy w 1859 roku, dom został przebudowany i otrzymał renesansową fasadę. W 1873 roku Oesterreich zrezygnował z prowadzenia apteki, którą sprzedał za 83.000 talarów Salomonowi Lomnitzowi z Bytomia. W lipcu 1880 roku Lomnitza zastępował w aptece Wilhelm Laske.
1 października 1880 roku za 295 000 marek dom kupił pochodzący z Łobżenicy w Wielkopolsce aptekarz i lekarz Wilhelm Henning. W biurach apteki urządził laboratorium do badań medycznych, rolniczych i technicznych. W książce adresowej Raciborza z 1885 roku, oprócz Henninga, wymienieni są także dwaj aptekarze: Boleslaus von Gorsky i Robert Bergmann. Henning pełnił również funkcję lekarza garnizonu raciborskiego, ale zmarł już w 1886 roku, po czym jego spadkobiercy sprzedali aptekę.
W listopadzie 1886 roku za 385 000 marek dom i aptekę kupił pochodzący z Wrocławia lekarz dr Max Greinert (ur. 11.05.1858 – zm. w Raciborzu 22.06.1932). Dr Max Greinert prowadził w kamienicy gabinet lekarski, a w 1889 roku gabinet otworzył tam także dr Simon Rosenthal. Dr Greinert był również ekspertem sądowym i doradcą dla firm chemicznych. W 1889 roku zatrudniał w aptece 8 osób, w tym aptekarza Thomasa Tschautera, dwóch farmaceutów, dwóch pomocników i dwóch uczniów. W czasach, gdy dr Greinert był właścicielem kamienicy, pomiędzy pierwszym a drugim piętrem umieszczono duży szyld z napisem „Einhornapotheke”, który usunięto w czasie renowacji fasady w czerwcu 1922 roku. Po jego śmierci w 1932 roku aptekę odziedziczyła jego żona, która w 1935 roku sprzedała kamienicę i aptekę Bruno Trojańskiemu, który prowadził aptekę do 1945 roku. W kamienicy mieszkał i miał gabinet lekarski także dr Eberhardt Greinert, syn dr. Maxa Greinerta.
Kamienica z apteką „Pod złotym jednorożcem” została w 1945 roku zniszczona, lecz mury zachowały się w dobrym stanie. Poza parterem prawdopodobnie została rozebrana, a następnie odbudowana w zmienionym kształcie, z charakterystyczną attyką, jedyną nawiązującą do wzorców raciborskich, przypominającą tę na Baszcie Więziennej. Odbudowa miała miejsce około 1953 roku, natomiast część kamienicy przy ul. Rzeźniczej nie została odbudowana.
Na parterze odbudowanej kamienicy zlikwidowano bramę i dwa pomieszczenia sklepowe, tworząc jedno, w którym powstała księgarnia „Dom Książki” im. Jana Kasprowicza. W 1966 roku przed całą fasadą parteru zamontowano przeszkloną witrynę wystawową, którą usunięto po 2000 roku. W marcu 2024 roku księgarnia „Dom książki” zakończyła działalność.
Oprac. Christoph Sottor